czwartek, 17 kwietnia 2014

#2 Uzdolniony skejt i napalona zakupoholiczka, czyli stosunek seksualny według trzynastolatki (+13)

Tym razem przygotowałyśmy dla Was pornoopko pewnej napalonej trzynastolatki. Co ciekawe, aŁtorka sama nie ma pojęcia, o czym pisze. Jednak braki najbardziej podstawowej wiedzy na każdy temat to nie wszystko, co nas czeka. Nastawcie się również na braki logiki, poczucia czasu, spermy (sic!), a także lans, latające staniki, "kolegów" i naukę dobrego wychowania podczas uprawiania seksu. Po przeczytaniu tej analizy będziecie wiedzieli wszystko na ten temat (i nie tylko ten).
Uwaga! Ten odcinek zawiera niesamowity gratis! Przygotujcie swoje białe substancje mylnie zwane mózgami.
Miłego czytania życzą autorki.

Zanalizowały: KociePorno i Opuncja, a Tasiemcella (wtrąciwszy swoje zdanie) i Buras stwierdziły, że mają życie prywatne, więc jednorazowo zrezygnowały ze współpracy.

Rzecz popełniona przez Ałtoreczkę w oryginale: tu

Opowiadanie z Dawidem Kwiatkowskim #1
*Piątek , Roksana , Dawid i Asia od razu po szkole poszli do parku pojeździć na desce i wrotkach *
Fajne imię - Piątek.

- No to Dawid pokaż nam jakiego triku się nauczyłeś - powiedziała Asia z szatańskim uśmieszkiem na twarzy
Skąd ten szatański uśmieszek? Czy Asia zaplanowała *spoiler* upadek Dawida, by *większy spoiler* zeswatać ze sobą Roksanę i Dawida? *koniec spoilerów*

-  No ja się nie nażucam (ja też się nie naŻucam) ale jak tak bardzo chcecie to moge wam pokazać.
- Tylko się nie popisuj - dodała Roksana
Pokaż trik, ale się nie popisuj? To nie ma sensu.
*spoiler* Podobno Roksanie podoba się Dawid. Dlaczego, kurczę, zabrania mu się popisywać? Co ona chce tym osiągnąć? Co się w ogóle dzieje.
Same pytania, zero odpowiedzi.

- No nie musisz się tak martwić Roxy
- Ok zaczynam - powiedział rozpędzając się
Jednak nie wyszło jak Dawid chciał i zamiast zrobić obrót o 90 stopni to upadł na ziemie
O nie!
Ałtoreczko, a znaki interpunkcyjne? Naliczyłam już 11 brakujących i 1 źle użyty, a moje poczucie estetyki płacze i zwija się z bólu na podłodze.
Swoją drogą, zauważyłyście, że Dawid (genialny Dawid Kwiatkowski o supermocy (która w pewnych okolicznościach się później objawi XD), mający genialny wygląd i fanki) PRZEWRÓCIŁ SIĘ? Wow. Nie jest stuprocentowym ideałem. Rzadko spotykane. Jednakowoż to było, jak sądzę, wymagane dla fabuły. Nie jest to przemyślany wybór aŁtorki.
//GRATIS OD CHŁOPAKA OPUNCJI:
Dawid miał się popisać, wykonując obrót o 90 (sic!) stopni. Są dwie możliwości wykonania takiego skoku.
1) Osobnik jedzie prosto, po czym w locie skręca w lewo o 90 stopni i jedzie dalej.


2) Obrót o 90 stopni do przodu, co de facto wykonał :)
Chciałbym zauważyć, że nikt, podkreślam, NIKT na YouTube nie zrobił obrotu o 90 stopni, bo normalnie robi się 360 lub wielokrotność tego, ale nie, kurwa, na desce, tylko na motorze i to z zajebiście wielkiej rampy.
Dodatkowo, najczęstsze rozumienie wyrażenia "obrót o 90 stopni" będzie dokładnie takie, jak 2). Co za dno.
//KONIEC GRATISU

-Dawid!!! - krzyknęły obydwie naraz
A co robił Piątek?

- Kurwa jak boli ...
- Złamana - powiedziała Roksana obmacując jego ręke
Pielęgniarka się znalazła - ładnie, ładnie.
Nie wiem, jakim cudem ta dziewczyna jest w stanie to określić. No chyba że ręka jest wygięta pod nienaturalnym kątem i/lub jest to złamanie otwarte, ale wówczas oczekiwałabym raczej pisków i przerażonych zawołań o pomoc.

- Jedziemy na pogotowie , chodźcie na przystanek autobusowy , zobaczymy najbliższe odjazdy - powiedziała Asia przebierając wrotki na trampki .
KARETKA! WZYWA SIĘ KARETKĘ! I ZABEZPIECZA URAZ! ILE WY MACIE LAT?!
Ach, Ałtoreczka ma pewnie ze 13.

- Ok , auuua - jęczał Dawid
Po dojściu na przystanek sprawdzili kiedy są odjazdy do szpitala .
- Super ! Najbliższy odjazd za 40 minut ...
Btw - kto w ogóle mówi "odjazd" na porę wizyty autobusu na przystanku? Kojarzy mi się to z mocno już starszym pokoleniem.

- No to wiem , zadzwonie po taxi
- Nie bo drogo będzie , nie chce żebyście z mojej winy się wypłacały ... - powiedział Dawid cichym głosem
A karetki są darmowe, nanana...

- Dawid jesteśmy przyjaciółmi zrobilibyśmy dla ciebie wszystko
- Dziękuje , ja dla was też
- Ok czekajcie dzwonie
 [...]
- mmhm , dobrze
- do zobaczenia
- Za 5 min będzie
- Ok
*Dojeżdżają do szpitala *
- Ile się należy ? - Spytała Asia
- 5 złotych - powiedział kierowca
Haha. To oznacza, że szpital musiał być kilometr od miejsca wypadku, biorąc pod uwagę opłatę za wejście.
1. Nie łatwiej było pójść na piechotę, skoro...
2. Pięć złotych to taki majątek?
Zresztą bohaterowie tego opka wyznają dziwny katalog aksjologiczny jeśli chodzi o finanse. Jeszcze o tym wspomnę.

- Proszę - powiedziała z uprzejmym uśmiechem
- Dawid ja zadwonie do twojej mamy ok ?
Dopiero teraz?

-Dobrze
***
- Wejdziesz sam do gabinetu czy mamy wejść z tobą- spytała Asia
-  Chodźcie ze mną - powiedział słodkim głosikiem
I patrzcie, jak się rozbieram. Mam taką wspaniałą klatę - dodał głosem ociekającym wręcz lukrem. Z polewą karmelową. I bitą śmietaną. Taki słodki głosik. Jadłabym.


-Dzień dobry - powiedzieli chórem
Ćwiczyli tę kwestę trzy godziny, ale się udało!
Nie wiem, czy Ałtoreczka była kiedyś na ostrym dyżurze, ale NIE, nie dostaniesz się tam ot tak - najpierw przesiedzisz 4 godziny na plastikowym krzesełku, a później uznasz, że korzystniej byłoby się upić i położyć przed wejściem, bo żule zgarnięci z ulicy są przyjmowani poza kolejką.

- Co się stało? - zapytał doktor
-Mam... złamaną ręke - powiedział Dawid
- Jak to się stało ?
Pękła mu kość? Ale co ja tam wiem.

Dawid wskazał na deske która leżała obok dziewczyn.
*spoiler mode: on* Może to Piątek, który tak naprawdę jest Julią z mikroskopijnym podobnoż biustem? *spoiler mode: off* Poznacie ją niedługo.

- No widzisz chłopcze , sam żeś sobiie zaszkodził . To ustrojstwo zaszkodziło twojemu zdrowiu .
Więc sam sobie zaszkodził, czy to ustrojstwo mu zaszkodziło?
Nieważne, grunt że mamy mu teraz wielce współczuć.

- Ale panie doktorzee ja uwielbiam jeźić na desce .
C.D.N

Opowiadanie Dawid Kwiatkowski #2
-Ale ja ci nie zabraniam jeźdić na deskorolce chłopcze , ja cię tylko ostrzegam zanim następnym razem zrobisz coś głupiego . A wy moje panie - pokazał na dziewczyny - dopilnujecie żeby następnym razem niedaj boże czegoś gorszego nie zrobił.
A pouczenie, by opatrywały skaleczenie na miejscu wypadku? *spoiler mode: on* Skoro są na tyle dorosłe, by uprawiać seks, to chyba mogą przyswoić taką wiedzę? *spoiler mode: off*
A rodzice? Rodzice nie powinni przy tym być lub chociaż być poinformowani przez lekarzy? On nie jest jeszcze pełnoletni. Chyba.

-ehem , mhm - powiedziały razem
- No to chodźmy , musimy założyć gips .
Wszyscy?

- Dobrze panie doktorze ...
Po założeniu gipsu pojechali do donu , odprowadziły Dawida , a sane pojechały do galerii bo to miały zaplanowane . W kafejce czekały na resztę przyjaciółek .
-No wkońcu przyszłyście - powiedziała Asia widząc Ole , Natkę i Werę .
- No to co , idziemy ? - zapytała Wera
- No oczywiście , i patrzcie co mam dziewczyny - grzebie w torbie - O mam ! - wyjmuje 40% zniżki do sklepu VANS
#gimbaza #lans #słeg #yolo vol.1
I to jest właśnie ten moment, kiedy powracam do wartości wyznawanych przez bohaterów. Czyli pięć złotych za taksówkę to majątek, który wymaga poświęcenia (podkreślmy, że jej zamówienie odbywało się przecież w sytuacji uszkodzenia ciała), a ~150zł na kolejną (jak się później okaże) parę słabej jakości butów (potwierdzone info) to wydatek jak najbardziej oczywisty? Nie mam komentarza.

- Zajebiścieee - powiedziały chórem 
- Dalej chodźmy
Po zakupach poszły do Oli
-Ej wiesz co Roxi , według mnie ty i Dawid pasujecie do siebie - powiedziała Natalia  - Co nie ?
-Nooo wy jesteście tacy słodcy jak stoicie obok siebie , i jak gadacie to zawsze patrzycie sobie w oczy .
A gdzie, przepraszam bardzo, mają się patrzyć? Na zastawki półksiężycowate przy wejściu do lewego łuku aorty? Na czułki, które powoli wyrastają im z głowy, hę?

- Noo jeeeju . Ja nie chce zepsuć naszej przyjaźni...
- Ale przyznaj że ci się choć troche podoba , przecież my widzimy jak głaszczesz go po włosach to nie robisz tego po przyjacielsku tylko tak ... - Natalia
- No wiesz , tak jak byście ze sobą byli - Ola
- Ale nie jesteśmy i nie będziemy ... -Roksana (Biedny Dawid - friendzoned again!) - Pozatym mu i tak się podoba ta idiotka Julia.
Zapamiętajcie tę wypowiedź Roksany, kochani. Wrócę do tego.

- Hahhahahahaha , no chyba nie ! Przecież ona nawet cycków nie ma !
Nie wolno tak dyskryminować kobiet bez cycków, aŁtorko! *buntuje się przeciwko tej dyskryminacji i przygotowuje plakat na Paradę Równości Kobiet Bez Piersi*
Ponadto, czy naprawdę wielkość piersi jest najważniejszym elementem kobiety? Czy liczy się bardziej niż jej charakter, inteligencja, poczucie humoru? Wątpię, by jakikolwiek szanujący się mężczyzna (podkreślam: szanujący się MĘŻCZYZNA, nie chłopiec napalony nastolatek), mając do wyboru na resztę życia kobietę z największymi piersiami świata, lecz głupią i nudną jak flaki z olejem, oraz inteligentną, zabawną, lecz niezbyt urodziwą dziewoję, wybrałby tę pierwszą. Roksana nie jest inteligentna, czego umiejętnie dowodzi nam aŁtorka zachowaniem swojej boCHaterki (nie muszę podawać na to żadnych argumentów, prawda?). O Julii nic nie wiemy. Czy najlepszym sposobem na przekonanie Czytelnika, że Julia jest tą gorszą, jest powiedzenie mu, że ma mniejsze piersi (bo zakładam, że Roksana jest perfekcyjna - z perfekcyjnym biustem o miseczce 34C (hihihi) lub 34D (podobno najlepszy))? Współczuję aŁtorce, jeśli tak myśli.

- Pozatym ona zachowuje jak królowa.
Może jest kotem?
Kontynuując poprzedni wątek - co jest złego w zachowywaniu się jak królowa? Moje wyobrażenie królowej to pełna władzy i pewności siebie kobieta doskonale radząca sobie w życiu bez pomocy mężczyzny. To kobieta wiedząca, czego chce. Przykład? Elżbieta I, Królowa-Dziewica. Nie chciała męża. I męża do śmierci nie miała. Nie chciała katolicyzmu w Anglii. I co? Katolicyzmu w Anglii nie ma. Czy zachowywanie się jak królowa jest więc takie złe?
British as heck, Opuncjo!

-Nieee , Dawidiowi napewno się nie podoba ta debilka
I cały czas wymieniały powody dla jakich Dawidowi nie podoba się Julia.
- Nie podoba mu się, bo jest inteligentna.
- No, on totalnie leci na takie głupie jak ty!
- Poza tym, wiesz, ona ma świetne poczucie humoru, w przeciwieństwie do ciebie. Dawid nie mógłby jej pokochać.
- Tak, poza tym, ona, nie uwierzysz!, nie nosi vansów!
- Jaka bieda!
- Żal.
- No, żal pe el.

-Pozatym my wiemy że ty go kręcisz na karuzeli. Widziałyśmy was razem na placu zabaw w zeszłym tygodniu. - Szturchnęła Roksane Ola
- Taaa jasne. To nie byłam ja, tylko mój klon. Poza tym [tak, w ten sposób się pisze to słowo, droga aŁtorko] on tego nawet nie lubi. Kręci mu się po tym w głowie i muszę mu robić lodzika [o Borałko wszechleśna] - Roksana
- No tak , patrz ! - Asia wyjęła z kieszeni swojego nowego iPhone'a [#gimbaza #lans #słeg #yolo vol.2]
Asia włączyła film na którym była nagrana rozmowa Asi i Natali z Dawidem . Dawid mówił jak bardzo podoba mu się Roxi i jaka to ona jest wspaniała w robieniu lodzika itd.
-Oooooo jakie to słodkie - gadały dziewczyny.
- Ok no to pogadam z nim jak tak bardzo chcecie - Roksana
Bo on jej się nie podobał. Zamierzała z nim porozmawiać tylko dlatego, że jej przyjaciółki tam chciały. Z tego też powodu *spoiler* będzie z nim uprawiać seks. Mądrze, Roksanitho, nie ma co.

-Yay , super - krzyczały dziewczyny i rzucały się na nią. Jak już się rzuciły, nie został z niej ani kawałeczek.
*telefon dzwoni*
-Czekajcie -Roksana
$rozmowa [Dolce! Bogactwo!]
-No hej , bo wiesz może wpadniesz tak o 20 na piwko , co ? Chciałbym z tobą pogadać a rodzice wyjeżdżają do niedzieli
Gdzie leży Niedziela? Czy to jedna z tych miejscowości typu Niebo albo Kurejwy Wielkie?
Rodzice wyjechali, iż ich syn od kilku godzin ma rękę w gipsie? Zrozumiem, jeśli on ma lat siedemnaście, bo to prawie dorosły, ale zachowuje się, jakby to było raczej dziewięć. Ja bym dziewięciolatka samego w domu nie zostawiła nawet ze zdrową ręką.

* w tle *
-zgódź się , no zgódź - szeptały dziewczyny
 Nieładnie tak podsłuchiwać, dziewczęta.

$rozmowa
-No ok , to o 20 u ciebie tak ?
-Tak , do zobaczenia , paa
- No papa
- Piąteczka !
- Naszczęście byłyśmy dzisiaj na zakupach - Asia (Tak, to najważniejsze.)
- Ok to już idź , jest 18.38 [+10 do marysuizmu za dokładność w określaniu godziny] ,musisz się uszykować
-No dobra , to pa -Roksana

*przed drzwiami Dawida *
-Ooo , cześć - Dawid - Nowe Vansy
Nie, żeby coś, ale podobno tylko osobniki męskie orientacji homoseksualnej są w stanie rozpoznać nowe ubrania i buty kobiet. Czy aŁtorka coś nam sugeruje?

Dziękujemy za nakreślenie sytuacji temu fanpejdżowi.

-Hej ,hej , ehem tak nowe .
- No to ... wejdź *hehe*
- :)
-Jakie chcesz piwo Lech czy Reds ? - To mówi Dawid.
-A Reds jaki , jabłkowy ? - To Roxy
-mhm , Tak - Znów Dawid
- O to ja redsa - Znów Roxy
- Pomóc ci ? - Dawid??? W czym on chce jej pomóc?
-Nie nie , daje rade z tą ręką . - Roxy??? Jaki ona ma problem z ręką?
- Ii [Li? Archaizmy! *.*] prosze oto twoje piwko . - Tu znów Dawid, ale tu Dawid pasuje. Czy aŁtorka ma jakieś problemy z myślnikami? Z myślami (komentarz współdzielony z Tasiemcellą).
-Dziękuje bardzo .
- Wiesz co , zaprosiłem cie bo chciałem pogadać  ,
- Ale my zawsze gadamy .
- Ale ja chciałem pogadać o nas.
- O nas ?
- Tak , o nasss ...
 "nasss" prawie jak "Mój sssskarbie". Czy Dawid jest Gollumem?

* przysiadł bliżej mnie i chwycił moje ręce*
Hohoho, ciekawe, co dalej! *niecierpliwi się*

C.D.N

Opowiadanie Dawid Kwiatkowski #3
- No bo wiesz ... podobasz mi się od dłuższego czasu . -Dawid - I wiem , że ja tobie też .
- Z kąd masz te informacje ?
- Dziewczyny - powiedział z szerokim uśmiechem
Dziewczyny? Wszystkie dziewczyny świata? Ja mu żadnej takiej informacji nie dawałam. A może Dawid pracuje dla NSA?
Ponadto, dlaczego przyjaciółki Roksany mówią Dawidowi, że on się jej podoba? Ona, jak sądzę, nie wyraziła na to zgody. To jest jej życie, nie macie prawa się w nie wtrącać i wybierać jej chłopaka, kurde!

- Dobrze , a więc ? - Roksana
* Chwycił głowę Roxi i przybliżył do swojej , tak że ich nosy się stykały *
- Więc ... chcesz być ze mną ? - Dawid
- Nie. A ty chcesz być ze mną ?
- Też nie.
Zaczęli się namiętnie całować i rozbierać .
Huhu.

- Tak pierwszego dnia ? - Roksana
- Tak , chcę zapamiętać ten dzień na długo , mam nadzieje że ty też ?
Mam wrażenie, że on miał na myśli bardziej:
- Chcę cię wykorzystać, póki jesteś chętna. Kto wie, co będzie jutro? Takie gimbusiarskie związki trwają około dwóch tygodni, a tylko teraz moich rodziców nie ma, więc nie mamy wyjścia, sorry, mała.

- Spoks - odparła lekceważąco Roxy. W końcu jej Ałtoreczka ma już 13 lat, więc nic co ludzkie, nie jest jej obce.

- Taak , uh - powiedziała całując go po torsie
- Kotku chyba nie bedziemy robić tego na sofie ? Chodźmy do sypialni . -Dawid
- mmhm
Dawid zaczął całować Roxi i zjeżdżał coraz niżej aż natknął się na stanik [to brzmi, jakby jego obecność go zaskoczyła], szybkim ruchem się go pozbył ale zepsuł coś przy zapięciu .
- Głupkuu , odkupujesz mi stanik , to był mój ulubiony .
#COPOWINNOSIĘMÓWIĆPRZYSEKSIEpart1

- Spokojnie , jutro pójdziemy i sobie wybierzesz .
Po cyckach [PIERSIACH. TO SĄ PIERSI. Cycki to naprawdę poniżające określenie; szczególnie, kiedy używa go właśnie dziewczyna] zjechał jeszcze niżej i delikatnym ruchem pozbył się majtek .
- Co ty se myślisz , wyskakuj z dżinsów !!! - Roksana
#COPOWINNOSIĘMÓWIĆPRZYSEKSIEpart2

- dobrze Kwiatuszku , tylko się tak nie bulwersuj .
- Tak śmiesznie wyglądasz z tą złamaną ręką *hahhahaa*
#COPOWINNOSIĘMÓWIĆPRZYSEKSIEpart3

-Ładnie to się tak z Kwiatkowskiego śmiać ,cooo ?

Nawet Jen tego nie rozumie.

- To że moja ręka jest uszkodzona to nie znaczy że ja nie dam rady - Dawid
-No zobaczymy
#COPOWINNOSIĘMÓWIĆPRZYSEKSIEpart4

Delikatnie wszedł w Roxi i powoli się poruszał . Był bardzo delikatny ale po chwili przyspieszył .
- I co Dawidek nie stracił supermocy co ?
#COPOWINNOSIĘMÓWIĆPRZYSEKSIEpart5
O Boru, tu wymiękłam.

- meeheeem ohhh !
- Już ! - Roxi
Już? Co już?

* telefon dzwoni *
Ach, już dzwoni telefon! Jaka szkoda, że przerwano naszym gołąbeczkom w seksie, chętnie bym posłuchała kolejnych tekstów z cyklu #COPOWINNOSIĘMÓWIĆPRZYSEKSIE.

- Słucham ? - powiedziała trochę zdyszana Roxi
-Teraz jesteśmy zajęci i prosze nam nie przeszkadzać!
Ktoś dzwoni i prosi, aby mu nie przeszkadzać? Nie rozumiem.

-Uuu ciekawe co robią ( powiedziała Asia a Dawid właśnie się rozłączał )
- No ! Nie będą nam tutaj przeszkadzać ! - Dawid
- Twoja kolej kochana - pokazał Dawid na swojego " kolegę "
Może to tylko ja. Może to ja mam chorą wyobraźnię. Ale za każdym razem, jak czytam ten fragment, widzę dwoje nagich nastolatków w łóżku i kolegę stojącego w drzwiach.
- Twoja kolej kochana - pokazał Dawid na swojego "kolegę". Tak naprawdę ów "kolega" był jego chłopakiem. Dawid był gejem, ale lubił się czasem zabawić z dziewczyną. Zupełnie jak jego chłopak. Teraz Dawid chciał, żeby Roxy zadowoliła też jego "kolegę", nie tylko jego. Jak widać, bardzo kochał swojego chłopaka. Prawdopodobnie nie miał też książki "Radość seksu gejowskiego", jak jeden z moich kolegów z klasy (serio!).
To pasowałoby do początkowej teorii o vansach i homoseksualnym Dawidzie.

(Nie, to nie jest fotomontaż. Tak, to jest Dawid Kwiatkowski.)

(Swoją drogą, "Twoja kolej kochana" jest strasznie poniżające. Takiego bym prędzej spoliczkowała niż *spoiler* "oblizała seksownie", jak to robi nasza boCHaterka. Ale cóż, miłość jest ślepa...)

- Już , już - powiedziała chwytając 'kolegę' Dawida i poruszając nim w górę i w dół oraz oblizując seksownie patrząc na Dawida błagalnym wzrokiem .
Jak widać, chłopak Dawida jest lekki, skoro boCHaterka jest w stanie poruszać nim w górę i w dół.
Albo bardzo skoczny.

Dawid na nią nie patrzył , leżał z głową wychyloną do tyłu i pojękiwał pod nosem czasem się zdażyło 'kurwa ale dobrze'.
Wiem, że jest chyba za wcześnie na taki komentarz, ale przepraszam, kutwa, bardzo. Ałtoreczka ma trzynaście lat i:
a) deprawuje swoją bohaterkę do poziomu seksualnej maszyny ("patrząc na Dawida błagalnym wzrokiem"), co sprawia, że jestem niemal pewna o jej obeznaniu z filmami pornograficznymi, a już przynajmniej z opowiadaniami,
(Prędzej z opowiadaniami, i to tymi wyjątkowo złymi, na jej poziomie. Pewnie się na jakimś wzorowała nawet. Gdyby oglądała filmy pornograficzne, więcej by wiedziała o tym, co się dzieje podczas stosunku, a mam tu na myśli to, jak to wygląda od strony technicznej, nie emocjonalnej (cóż, tego filmy pornograficzne nie uczą; opowiadania prędzej, jeśli opisują historię, w której oprócz zwykłych rzeczy robionych przez naszą parkę jest też seks (uwaga! to seks jest dodatkiem, nie związek!); trzynastolatka, mam wrażenie, takiego opowiadania nie napisze). Wiecie, sperma, te sprawy. Bo na pewno nie wygląda to tak, jak to opisała ona, ale o tym za chwilę.)
b) jeżeli uważa "kurwa, ale dobrze" za stosowny komentarz do jej poczynań, to najwidoczniej ma do czynienia TYLKO z seksem opisywanym przez różne media, a jakakolwiek koncepcja romantycznego współżycia jest jej nieznana - co uważam za wielkie niedociągnięcie w sferze edukacji seksualnej, no i wychowaniu przez rodziców.
- I co wystarczy ? - zapytała z triumfalnym uśmiechem na twarzy - Tak księżniczko - powiedział i objął ją . Za to ją najbardziej kochał dawała tyle ile miała lub mogła a nawet więcej .
Wybaczcie mą otwartość, ale gdzie jest sperma? Nie było fontanny wytryskującej z "kolegi"? Nie było szczytowania ani w przypadku jej, ani jego? Co to w ogóle było?
Załóżmy nawet, że owo "już" boCHaterki oznaczało orgazm. "Już mam orgazm, kotku". Okej. Niech będzie. Ale on wtedy na pewno orgazmu nie miał, bo potem nie potrzebowałby "seksownego oblizywania" (wtf!?), albowiem byłby już zaspokojony, a ponadto mężczyzna po każdym stosunku musi się "naładować" (bo cała sperma wylatuje i penis wiotczeje, znaczy nie jest już twardy), a to jest cały czas jedno spotkanie i ja na przykład przerw w tym nie widzę (nastolatek potrzebuje około dziesięciu minut "ładowania", ale nawet tyle nie trwała rozmowa telefoniczna będąca jedyną przerwą w dzikich seksach naszych boCHaterów). Więc jego orgazmu tam nie było. Przejdźmy dalej. AŁtorka nie pisze nic o spermie wydostającej się z "kolegi" boCHatera, więc jej tam nie ma (takie zasady, kochana aŁtorko; a uwierz mi, nie ma takiej możliwości, by Roksana po prostu tego nie zauważyła - miała jego penisa w ustach, do jasnej anielki!). Jaką więc on ma w tym przyjemność (nie, żeby przyjemność była obowiązkowa, ale mam wrażenie, że Dawid jest tym typem faceta, który nie pozwoliłby szczytować tylko swojej dziewczynie)? Dlaczego Roksana za chwilę *spoiler* martwi się możliwością zajścia w ciążę? *koniec spoilera* Co się w ogóle działo w tej scenie? Czy tylko ja tego nie rozumiem?
Nie.
Jak to szło? Nigdy nie pisz o czymś, o czym nie masz najmniejszego pojęcia? Zapamiętaj, aŁtoreczko, na przyszłość.
#DobraRadaCiociOpuncji

- Będziemy mieli dziecko idioto ! - powiedziała zakłopotana Roksana
- Ty mi się nie martw , wrzuciłem ci do piwa tabletkę antykopcepcyjną - Powiedział spokojnie Dawid
- Uff.
W tym momencie umarłam. Właściwie dla tego fragmentu postanowiłam zaproponować ten tekst do analizy. Kochany czytelniku, kochana czytelniczko - masz młodsze rodzeństwo? Twoja dwunastoletnia siostra lubi siedzieć na facebooku? Twój brat-gimnazjalista spędza całe dnie grając online? A może w ogóle nie używają komputera?
To niestotne.
Porozmawiaj z rodzicami - czy w ogóle mają zamiar przeprowadzić jakąkolwiek rozmowę na temat seksu? Czy Twoje rodzeństwo wie, skąd naprawdę biorą się dzieci? A dlaczego potomstwo czasem się nie pojawia? A w późniejszym wieku - czy wiedzą o zabezpieczeniach, o wolności wyboru: z kim i czy w ogóle chcą uprawiać seks? Czy zdają sobie sprawę, że współżycie nie jest jedynym dowodem miłości? Skontroluj stan ich wiedzy, bo niektóre braki mogą mieć kolosalny wpływ na przyszłość.
Rodzicu, nie. Nie chodzi o szlabany i sprawdzanie historii przeglądarki w poszukiwaniu pornografii czy pochodnych. Chodzi o rozmowę. O zaufanie. O świadomość. O poznanie i o akceptację.
Rodzicu, bracie, siostro - pozbądź się wstydu i podejmij rozmowę.
Dziękuję.

- Która to godzina już ? - Zapytał Dawid włączając wyświetlacz iPhonea [czy to jest po łacińsku?] Roxi .
-Która ?
- 21.09 -Dawid
- Dopieeero ? - Roxi
- Tak kotku , dopiero - powiedział całując ją w nos .
Spotkali się o 20:00. Pewnie nawet trochę później, bo Roksana wygląda na dziewczynę lubiącą robić efektowne spóźnione wejścia (dajmy jej 10 minut). Pili piwo (ok. 15 minut? Chyba że realizowali piwowy challenge na facebooku), rozmawiali (5 2 minuty?), czyli seksili się łącznie 40 minut, co jest wynikiem całkiem niezłym, jeśli założymy, iż orgazm Dawida nastąpił właśnie wtedy. Ale nie nastąpił, co już udowodniłam. Zatem przez czterdzieści minut osiągnęli oszałamiający wynik jednego orgazmu Roksany i zera orgazmów Dawida? Słabo trochę, zwłaszcza jak na nastolatków w pełni sił.
A Roksana ma już dość, co podkreśla słowem "dopiero". Kiedy człowiek się dobrze bawi, czas leci szybciej, nie wolniej. Ona się najwyraźniej dobrze nie bawiła.

- To co robimy ? - Roxi
-Mam film - Dawid
- Jaki ?- Roxi
- Titanic - Dawid
XDDDDDDDDDDDD. Czemu nie oglądają na przykład "Sweeney'a Todda"..?
Powinni.
- O super , kocham cię . -Roxi
Kocham cię, bo masz fajny film w domu? Strasznie gimbusiarskie.

- Ja ciebię też
C.D.N
~~~~~~~~~~~
Podobało się ?
Nie.

Opowiadanie z Dawidem Kwiatkowskim #4
Gdy obejżeli film
Nie zasnęli przy nim? Nigdy nie obejrzałam tego romansidła do końca...
A po stosunku jest się bardziej zmęczonym. Podobno 95% facetów po stosunku zasypia. Co ciekawe i warte wspomnienia, pozostałe 5% ubiera się i wraca do żony. (Tak, możecie się śmiać, hahaha.)
A 10% mężczyzn używa telefonu komórkowego podczas stosunku!
Tego akurat nie wiedziałam. Dzięki za info, KociePorno!

- Misiu wiesz ja musze iść już do domu ... - Roksana
- Czemu ? - Dawid
- Nie wiem, czy wiesz, ale ja z tobą nie mieszkam...
-Obiecałam rodzicąm że wrócę przed 12.00
Specjalnie to sprawdziłam. "Titanic" trwa trzy godziny i czternaście minut. Zakładając, że włączyli film od razu i nie mieli żadnej przerwy na dzikie seksy (a pierwsze fazy związku składają się głównie z namiętności i ponadto nastolatkowie płci męskiej podobno potrzebują rozładowywać napięcie seksualnie niemalże 24/7, więc to wątpliwe), jest godzina 00:23. Nie wrócisz do domu przed 00:00. Chyba że chodzi o 12:00 w południe...

- No ale przecież masz z tąd (*umiera na ślepotę*) 2 [Dwie. Pisze się "dwie"] min .
(Roksana , Dawid oraz dziewczyny mieszkali na 1 [jednym..?] osiedlu na obrzeżach Gorzowa , więc wszyscy mieli do siebie blisko .)
- Wiesz , ja nie chce ich zdenerwować , ostaynio byli wkurzeni jak wróciłam o 23.30 [dwudziestej trzeciej trzydzieści!!!!!!!1111]
Nie chodzi o 12:00 w południe.

- Ok, ja się nie wtrącam w sprawy pomiędzy tobą a rodzicami - Dawid - Odprowadze cię
-Dobrze - powiedziała Roxi wkładając buty -Pójdziesz ze mną gdzieś jutro ?
- A gdzie ? - Dawid
- Do studia piercingu - powiedziała z pytającym wyrazem twarzy, jednocześnie oznajmiając swoją decyzję (+10 do merysujkowej logiki)
- No chyba źle słysze ! - Powiedział rozwścieczony Dawid - gdzie ty chcesz kolczyki mieć , ty w ogóle nigdy dziórek dzióbek nie miałaś !
- Chce tak samo jak ty miałeś - powiedziała delikatnie dotykając dwoma palcami pod wargami Dawida - Zostańmy klonami!
- Dobrze twój wybór , ale ja naprawde nie wierze ! Ty + kolczyki , no japierdole !
- Jejku jak ci się nie podoba to nie pójdę - powiedziała z opuszczoną głową .
Serio? SERIO? To gdzie ona chce sobie zrobić te kolczyki? W sutkach, że jej nie pozwala? I w ogóle co to ma być, że jej  n i e  p o z w a l a ?
- Pójdziemy ! - powiedział i cmoknął ją w usta
- Dziękuję za łaskę, Panie i Władco.

- Dobra , chodź masz jeszcze 5 min .
Jak szli to zatrzymali się przed domem żeby jeszcze pogadać (a ona nie miała wrócić wcześniej? Dlaczego oni jeszcze gadają, jak jej się śpieszy?), Roxi widziała przez okno , że u jej rodziców są rodzice Asi .
Usiedli na krawężniku i zaczeli się całować , na chwilę zapomnieli o wszystkim np. O tym ,że Asia mieszka na przeciwko i o tym , że dziewczyny u niej nocują . "Oooo ale słodko wyglądają " rozległ się dźwięk z kierunku domu Asi .
- Asia ! - krzyknęła Roxi z oburzeniem ale za razem z kpiącym uśmieszkiem .
- No coo ? Wy jesteście tacy słodcy .. jak kiełbaska.
- Dzięki - zawołał Dawid z triumfalnym uśmiechem
Skąd ten triumfalny uśmiech? Wygrałem życie, bo wyglądam słodko ze swoją dziewczyną? Nie rozumiem tego opowiadania.


- Nie ma za co - powiedziała reszta dziewczyn , które wynużyły (*chowa się w szafie i płacze*) się zza parapetu
- Haha ! Mówiłam że będziecie razem - powiedziała Natalia z szerokim uśmiechem i podnosząc 2 (dwa?) kciuki w górę
- Wróżbita (A wróżbita to nie przypadkiem facet? Kobieta-wróżbita to wróżka. Ewentualnie wróżbitka.) Natalia ! Tak od dzisiaj na ciebie mówię , zawsze jak coś prze...
Nie dokończył bo zobaczył i wszyscy zobaczyli pianąę Julię (piana Julia, jaki czad!), która idzie pod ręke z facetami (ilu ich było? Sześciu? Sześciu naraz? Pod jedną ręką? Nieźle, Juleczko) ok. 15 lat starszymi
Narrator w dwóch czasoprzestrzeniach jednocześnie? Jak ja lubię tę kulawą konsekwencję w trzymaniu się czasów...

- Co się gapicie cwele , ja tu robie biznesssss za grube pieniądze , nie to co wy , żyjecie tylko z marnej roboty w KFC no nie Asia ? Albo w Claires Roksana , Natalia , no i oczywiście z kieszkonkowego od starych ! - mówiła śmiejąc się Julia
Ałtoreczko, nie wiem, ile masz lat - dobra, 13 - ale w wieku 17 lat nie przyjmą Cię do Claire's, do KFC najprawdopodobniej też nie. Owszem, w tym wieku można mieć pracę, ale zdecydowana większość pracodawców woli zatrudnić maturzystę/studenta. Pewnego dnia się przekonasz i ostatecznie i tak pójdziesz sprzątać *umiera na samo wspomnienie*.
  - yyyyyyy - wszystkim opadła szczena , Julia miała wielu chłopaków ale żeby tak w wieku 17 lat zostać prostytutką ?
Młode mięso, mrr *niedźwiedzica w rui*
Pamiętacie "Pozatym mu i tak się podoba ta idiotka Julia."? Wątpię, żeby Julia zaczęła się tak zachowywać w tym momencie. Bum! i nagle jest chodzącą wszędzie ze swoimi klientami prostytutką? Pomijam już bycie prostytutką i wożenie się z klientami po ulicy. Skąd więc Roksana bierze przypuszczenie, że Dawidowi się Julia podoba? Skąd? Może widziała go w burdelu. Ja chcę dowodów! Żądam przynajmniej jednego, czystego faktu! Skąd, do cholery, ona to wzięła!? Dlaczego podejrzewa go o lubienie akurat Julii!? Dowód! Dowód! Dowód!
Nie rozumiem.
Nic z tego opka nie rozumiem. Mam już dość.
#OpuncjaTraciCierpliwość
Jaki chcesz dowód? Wprost czy nie? Przeprowadzę w wolnym czasie.

- Japierdole ... (Ja też... Kogo? Najchętniej aŁtorkę opowiadania. Specjalnie sobie kupię dres z czterema paskami na tę okazję. Wyczuwam yuri! Prędzej wpierdol, kochane KociePorno. Ech ;() - powiedział Dawid przybijając sobie facepalma - Nie przejmujcie się nią dziewczyny . Wy to chociaż macie prace w której .. no wiecie , no chronicie swojej cnoty .
Roksana najbardziej chroni swojej cnoty. Podziwiam ją za to. Jak widać, Dawid też. 

- Co za jebania zdzira - mruczała pod nosem Wera
- Dobra ja ide , już 00.15 (ta, jasne). - powiedział Roxi (Roxi jest facetem? Czyli jednak gej, aha!) patrząc na zegarek
- Pa kotku - powiedział i pocałował ją
- Przyjdź po mnie o 11 ok ? - powiedziała Roxi
- Dobrze Kwiatuszku (To nie on jest Kwiatuszkiem?) - pomachał ręką i jeszcze pożegnał się z dziewczynami .
- Cześć ! -powiedziała Roksana wchodząc do domu
- Cześć , chodź tu na chwilę . - powiedziała mama
Matka się na nią nie zdenerwowała, mimo iż jest 00:15 (niby)? A ostatnio była wkurzona, kiedy wróciła o 23:30?

- Co ? O, dobry wieeczór ! - powiedziała widząc rodziców Asi .
- Dobry wieczór - powiedzieli równocześnie (oni też ćwiczyli tę kwestię trzy godziny)
- Gdzie byłaś ? - zapytali
- U Asi - powiedziała pewnie
- Aha , a słuchaj , ty lubisz tą młodą Hammerlingową ?
- [Hammerlingowa*] Nie toleruje prostytucji .
[*podmiot domyślny (przyp. tłumacza)]
- Co ty gadasz ?! - zapytała zła mama [Bo to zUa kobieta była!] - Jak można nie tolerować prostytucji?
- No przecież przed chwilą szła pijana z dwoma 30 latkami pod ręke i coś tam gadała że ona robi pożądny biznes za pożądne pieniądze .
Pożądne, bo ich pożąda?

- Co ty ? - zapytała mama Asi z wielkimi oczami
- Na prawdę , przysięgam . - powiedziała i ziewnęła - mogę iść spać ?
- No dobra idź
- Dobranoc
Jak przyszła do pokoju to weszła jeszcze na ask'a [#gimbaza #lans #słeg #yolo vol.3] . Miała jak zwykle ponad 3000 tysiące pytań (oczywiście, fejm musi być) , wkońcu była kimś ważnym dla Dawida (od kilku godzin. Od kilku godzin są razem. Czy NAPRAWDĘ tylko ja zwracam uwagę na upływ czasu?) . Dawid nie miał jeszcze żadnego singla ale miał fanki. Miał bardzo wiele fanek , głównie przez wygląd (No tak, w dzisiejszych czasach w branży muzycznej liczy się głównie wygląd), bloga i covery .
- Skąd ci ludzie wiedzą ? - powiedziała chwytając się za głowę Roxi widząc pytania " Chodzisz z Dawidem ? " , niżej ktoś podał link do zdjęcia jak Dawid i Roxi wychodzą z domu Dawida i trzymają się za ręke. (jedną ręke [E, nie Ę]; Pewnie to ja jestem dziwna, ale widzę, jak wychodzą z domu, trzymając jedną rękę jakiegoś truposza. Ona trzyma jeden koniec, on drugi. Słodko.)
- Pierdolone paparazzi ! - walnęła ręką w stół i chwyciła telefon żeby zadzwonić do Dawida .
- Kotku , paparazzi nas złapało jak wychodziliśmy od ciebie z domu - powiedziała zbulwersowanym głosem Roxi - Cooo ?! Skąd to wiesz ?
- Na ask'u mam spamy i ktoś mi wysłał linka do zdjęć
-Co za skur... - powiedział i kln[pococituto'n'dziewczyno]ął jak szewc .
- Dobra pogadamy jutro w drodze do studia , dobrze Kwiatku ?
-Dobrze księżniczko - powiedział i się rozłączył.
CDN
-------
PODOBAJĄ WAM SIE OPOWIADANIA ?
Nie. Bardzo nie. 

Na pożegnanie zdjęcie z oficjalnego Instagrama młodego artysty:
Krótki poemat na ten temat:
Do widzenia, nie mam nic do powiedzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz